Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2013

Dubaj – Świat to za mało

Genesis Wieża wiatrowa w domu Szejka Saeeda, ojca Rashida Siedząc przed domem swojego ojca w dzielnicy Shindaga, młody Rashid mrużąc delikatnie oczy rażone promieniami popołudniowego słońca, w skupieniu obserwował białe żagle arabskiej łodzi dhow wpływającej właśnie do kanału. To ramię morza wgryzające się w głąb lądu już wiele lat temu przodkowie Rashida z plemienia Bani Yas uznali za idealne miejsce do prowadzenia działalności handlowej. Ojciec Rashida zadbał dodatkowo o rozwój handlu poprzez rozbudowę portu i licznych bazarów przyległych do nabrzeży kanału, co umocniło pozycję miasta jako jednego z głównych ośrodków handlowych w regionie. Kiedy Rashid przychodził na świat niecałe dwie dekady wcześniej, miasto przeżywało okres rozkwitu. Jego mieszkańcy cieszyli się bogactwem jakie przyniosło im poławianie pereł. Ich urodzaj w Zatoce Arabskiej dawał poczucie finansowego bezpieczeństwa. Wszyscy patrzyli z optymizmem w przyszłość i podliczali zyski z handlu perłami. Teraz wsz